TKKF Tarnobrzeg, to bardzo ważny dla Napędzanych partner, kilkoro członków TKKFu to też Napędzani. Tarnobrzeska przystań jest też domem dla „Weny” i „Adygi” drewnianych pychówek wchodzących w skład naszej floty.

Płynąc Wisłą przez Tarnobrzeg zawsze korzystamy z gościny miejscowego klubu. Łączą nas też wspólne działania takie jak: sprzątanie Wisły, rejsy, spotkania, morsowania i inne. I niezwykle nam miło gdy obok siebie płyną kajaki i drewniane łodzie.

Relacje Napędzanych i TKKFu Tarnobrzeg pokazują że razem możemy więcej.

A to co sami piszą o sobie – skromnie.

Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej – Ognisko Siarka Tarnobrzeg

Powstaliśmy 61 lat temu, a nazwa nie kłamie, bo tak, jak prawie wszystko w nowym, powojennym Tarnobrzegu, także my, nasze istnienie zawdzięczamy odkryciu bogatych złóż siarki.

KiZPS Siarkopol, wówczas potężny kombinat przemysłowy, zatrudniający kilkanaście tysięcy osób – zadbał o kulturę fizyczną swoich pracowników – powołując do życia ognisko TKKF Siarka.

My, wówczas również byliśmy małym “kombinatem rekreacyjno-sportowym”, bo zrzeszaliśmy … kilkuset członków, którzy biegali, pływali kajakami, jeździli rowerami, grali w siatkówkę, koszykówkę, szachy itd.

Dość napisać, że nasze flagowe spływy o Puchar Błękitnej Wstęgi Wisły trwały przeszło tydzień, a uczestnicy z trudem mieścili się w sześciu autobusach.

Koniec lat 80-tych i początek 90-tych ubiegłego wieku przyniósł duże zmiany nie tylko ustrojowe, ale także upadek przemysłu siarkowego, co wiązało się utratą “dobrego wujka” Siarkopolu.

Ale nie podzieliliśmy losu bardzo wielu podobnych organizacji, które znikały wraz z upadkiem swoich patronów. A wszystko dzięki pasjonatom, którzy mimo trudności nadal krzewili kulturę fizyczną w mieście i regionie. Już nie z takim rozmachem, jak ongiś – ale wytrwale i konsekwentne.

Grzegorz Skowron, Franciszek Wójcik, Bogumił Życki, Michał Poznański, Edward Dorsz, Tomasz Kawecki, Kazimierz Ferenc – to tylko kilka nazwisk ludzi, dzięki którym od 61 lat nieprzerwanie pływamy po wielu polskich rzekach. Nie tylko w regionie, ale w całym kraju.

Choć oczywiście – z racji położenia i tradycji najbliższa naszym

sercom jest Wisła, której urok i unikalne walory staramy się promować gdzie tylko się da.

Dysponujemy też jedyną na wiślanej trasie od Krakowa do Sandomierza przystanią (hangar, warsztat, sala kominkowa, grill, pokoje gościnne), która zawsze stoi otworem dla ludzi przemierzających Wisłę.

Każdego roku organizujemy minimum kilkanaście spływów kajakowych, i mimo pandemii – nie inaczej będzie w 2021 roku.

Bo my to zwyczajnie lubimy i chcemy, żeby było nas jak najwięcej.

Zapraszamy na nasz facebookowy profil, gdzie znajdziecie aktualne informacje o planowanych spływach.

https://www.facebook.com/tkkftbg