Szkutnia, która wyrosła z tradycji. Były czasy, gdy przewiezienie towaru z jednego miasta do innego miasta wymagało wozu zaprzężonego w konie, które mozolnie i powoli wiozły go leśnymi i polnymi traktami, nierzadko pokonując rozmiękłe i podmokłe dukty. Wozy mieściły niewiele towaru, a konie były drogie i trzeba było je karmić w drodze. Alternatywą były rzeki,…
1. Wyprawa Warszawska a potem kolejna – 2., rejsy po Wiśle. I widywane łodzie. Słowa Staszka Baski “zróbmy warsztaty i zbudujmy łódkę”. Te słowa i ten pomysł świdrował w głowach przez 2 lata. Aż w końcu, zróbmy to, ot tak, skombinujmy deski, gwoździe, znalazła się też stara książka (w pdf). I okazało się że są…