We czwartek 7 października w Galerii „U Strasza” w WDK w Kielcach miała miejsce wystawa fotografii Andrzeja Łady. Andrzej, nadworny fotograf „Napędzanych Wisłą”, tym razem peregrynował do miejsc utraconych – pokazał kadry z końca lat siedemdziesiątych i z lat osiemdziesiątych. Siermiężny PRL w fotografii Andrzeja to socjologiczne ujęcie tamtych lat, zatrzymane w pięknych kadrach. Na wystawie widzimy i dzieci i starszych w swych codziennych zajęciach: zabawa, praca w polu, odpoczynek pod ścianą własnej chaty, obiad w barze mlecznym. Widzimy także przedmioty, będące wtedy przedmiotem pożądań, jak choćby samochody. W czarno-białych kadrach uchwycone zostało piękno tamtych czasów, choć pewnie wtedy za piękno nie uchodziło: dzieci czerpiące radość z każdego spotkania, ławkę będącą miejscem spotkań towarzyskich, trudną pracę na roli, dach domu pokryty słomą. Patrzymy dziś z rozrzewnieniem na te zdjęcia, mając jednak w świadomości trudy tych czasów, codziennego mierzenia się z wieloma problemami dnia codziennego. A jednak wyzwalają one wiele pozytywnych emocji, sięgania do pamięci za swoimi miejscami utraconymi, za rodziną miejscem z sąsiedztwa. Z naszych umysłów wyparliśmy wspomnienia kolejek, zmagania się o każdy kilogram produktów spożywczych czy niemożność zdobycia artykułów AGD, pozostały te, które wzbudzają sentyment. I o tym jest wystawa fotografii Andrzeja Łady.

Na spotkanie do Kielc wybrała się dwójka „Napędzanych”: Magdalena i Wiesław, a dołączyli do nich nasi sympatycy z Kielc – Justyna i Adam. Trzeba powiedzieć, że nasza wizyta wywołała pewną dozę wzruszenia u Andrzeja, najwyraźniej było mu miło, że przyjechaliśmy, aby być wraz z nim w tym dniu. My także daliśmy mu odczuć, że nasz „Napędzany”, nadworny fotograf, to ważna postać środowiska wodniackiego, skupionego wokół Wisły i Sanu. To był wyraz naszej wdzięczności za fotografie z wypraw warszawskich, ulanowskich, spotkań na Wiśle pod Annopolem, czy podczas „Gali Orderu Rzeki Wisły”. Andrzej otrzymał od nas grafikę oraz różę, co przyprawiło go o kolejne dozy wzruszenia. Musieliśmy więc sprawnie opuścić spotkanie powystawowe, aby się zupełnie nie rozczulił.

Wiesiek

Andrzej Łada urodził się w 1953 r. w Ostrowcu Świętokrzyskim. Od roku 1973 pracował jako fotograf w Zakładach Metalurgicznych Huty Ostrowiec, wykonując zdjęcia mikroskopowe struktury metali oraz był fotoreporterem gazety zakładowej. Od 1985 r. pracował w Zakładach Porcelany „Ćmielów”, opracowując sitodruki.

Od roku 1980 aktywnie uczestniczył w życiu artystycznym. Należał do „Grupy 10” oraz „Grupy V”. W roku 1991 podjął pracę w Miejskim Centrum Kultury w Ostrowcu Świętokrzyskim i zajął się fotografią.

Swoje wystawy (ok. 250) prezentował nie tylko w Polsce, ale też w Belgi, Danii, Francji i na Ukrainie. Jest autorem zdjęć do albumu „Flisacy”.