Zakończył się zimowy czas, łodzie po odpoczynku wracają na wodę, pierwsze rejsy już za nami, no i na piaszczystej plaży naczynko z trunkiem zostało wzniesione – oczywiście jak zawsze w zacnym towarzystwie i przy ognisku.
Tak, to Wiślane towarzystwo jest zaprawdę zacne, wystarczy spojrzeć na zdjęcia, wypowiedzieć nazwiska i widzi się samych indywidualistów, niezwykle pozytywnych i ciekawych ludzi. Nie inaczej jest wśród „Napędzanych …”, zdjęcia i osiągnięcia artystyczne naszego kolegi Andrzeja Łady, artysty, fotografika, są powszechnie znane. Relacje z jego ostatnich wystaw są na stronie.
/https://napedzani-wisla.pl/fotograf-krajobrazow/
Także „Mistrz Wiślany” Kazimierz Bąk, niezwykle zasłużony dla Wiślaków, właśnie ma swój cykl materiałów na stronie. do których zapraszamy.
Ale jest wśród nas prawdziwy rodzynek.
To pierwsza w naszej grupie sterniczka i właścicielka pychówki: Marta (ale już nie jedyna !!!).
Miło patrzeć jak stojąc na burcie zgrabnie manewruje swoją „Weną”.
A zaczęło to się jak pamiętam, to chyba tak, że ekipa „Napędzanych …” wracając z „Pierwszej jesiennej Nidy,” zapłynęła do przyjaciół z Tarnobrzeskiego TKKFu, – kajakarzy. Marta ze swoim partnerem Gniewkiem skorzystali z okazji i popłynęli z nami do Sandomierza. Niedługo potem mieli już własną łódź i zrobionych kilka sympatycznych rejsów. Dołączyli też do naszej Sandomierskiej grupy.
Skromność tej naszej uśmiechniętej koleżanki sprawia że trudno zgadnąć że ma się do czynienia z uznaną już artystką. I choć jej sztuka to malarstwo, to patrząc na Napędzanych w ich koszulkach widzi się – Jej projekt.
Tak więc jakże miło współpracować z tak zacnym gronem, na które zawsze można liczyć.
Ale co ja tam będę pisał, niech przemówią inni:
„Studia na Wydziale Artystycznym UMCS w Lublinie, dyplom w 2003 r. w pracowni malarstwa prof. Jacka Wojciechowskiego. Marta Lipowska tworzy w technice olejnej. Inspiruje ją natura. Jej obrazy przedstawiają sceny z codziennego życia, ale najważniejsze są w nich światło i kolor. Swoje prace prezentowała na wielu wystawach w kraju i za granicą (Włochy, Niemcy, Słowacja, Belgia, Holandia). Jest laureatką kilku nagród i wyróżnień w dziedzinie malarstwa. W 2008r. znalazła się na liście najbardziej perspektywicznych polskich artystów do 35 roku życia „Kompas Młodej Sztuki”. Prace w kolekcjach prywatnych w Polsce, USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Szwajcarii, Niemczech, Włoszech, Belgii, Czechach, Rosji, Norwegii, Irlandii, Hiszpanii i Japonii.”
[…] Malarstwo Marty Lipowskiej stanowi syntezę (nową jakość) dokonań impresjonizmu, ekspresjonizmu i koloryzmu. Pęknie i logicznie zanalizowana plama barwna, wydobywająca się z syntetycznej formy, mówi o złożoności rzeczywistości, ale także wyraża poetyckość świata. Ta twórczość przywraca wiarę w to, że sztuka to ars longa (Rafał Witkowski, historyk sztuki i krytyk sztuki, plastyk).
Ważniejsze wystawy:
2021
– „Persons” – Biblioteka Polska, Amsterdam, Holandia
2019
– Centrum Sztuki Fort, Warszawa
2017
– „Gdzie prawo spotyka się ze sztuką” Kancelaria Adwokacka – Berlin, Niemcy
– MDK Południe, Katowice
– galeria Maya, Toruń
2016
– Biblioteka Krowoderska, Kraków
– Książnica Beskidzka, Bielsko-Biała
– studio McKay Williamson, Londyn, Anglia
2015
– Zamek Mirow, Niemcy
– Galeria OfArt, Częstochowa
2014
– dom aukcyjny Louiza Auction, Bruksela, Belgia
– Muzeum Historyczne Miasta Tarnobrzega
2013
– Galeria Brenart, Bruksela, Belgia
– Galeria AdiArt, Łódź
2012
– Galeria Maya, Toruń
– Galeria ES, Międzyrzec Podlaski
– BWA Sandomierz
– Galeria Pasaż, Iwonicz-Zdroj
– Centrum Kultury Pogranicza w Krośnie
– Galeria SDK, Sanok
2011
– Galeria Chłodna 20, Suwałki
– II Triennale Polskiego Malarstwa Współczesnego – Galeria Umelcov Spisa, Spisska Nova Ves (Słowacja)
2010
– „Jesienne konfrontacje”, BWA Rzeszów
– „Przedwiośnie 33” (nagroda Rektora Uniwersytetu im. Jana Kochanowskiego w Kielcach) – BWA Kielce
2009
– „Bliźniemu Swemu…2009/2010”, Galeria Narodowa „Zachęta”, Warszawa
– Galeria Cascina Farsetti w Rzymie, Włochy
– Galeria Kropka, Kraków
– Art Hause Galerie, Erftstadt, Niemcy
– Galeria Secesja, Tarnowskie Góry
Niemcy, Anglia, Holandia ….wov. Marto nie emigruj nam przypadkiem 🙂
Ale Marta to nie tylko malarstwo i flisactwo, o bogactwie pasji naszej koleżanki świadczy to że propaguje Wisłę wśród: „Morsów” z którymi zimą zaszczyca swą obecnością „lodowatą wodę”, czy zawodników wschodniej sztuki „Thai chi” których jednych i drugich zabiera na wiślane wyspy, by zapoznać ich z naszą ukochaną Wisłą i łodziami „Napędzanych…”.
A niespokojny duch nosi ją nie tylko po galeriach Europy, ale i po jej rzekach.
W 2021r, swoją obecnością zaniosła ducha „Napędzanych Wisłą” na wody Dunaju po których pływała razem z Gniewkiem, jej życiowym parterem.
Zapraszam do filmu o Marcie.
oraz na jej stronę.
i jeszcze kilka zdjęć z Martą.
tekst, Marek Bażant.