Okres zimowy to czas w którym raczej wspominamy i planujemy.
Ale to już chyba przechodzi do przeszłości, dzięki Marcie, „Napędzanej” z Tarnobrzeskiego TKKFu a zarazem członkini „BodyMors” okres zimowy nie będzie czasem ciszy i wspomnień.
Baza TKKFu tarnobrzeskiego w południe 14.03. obudziła się z drzemki i wypełniła gwarem: Napędzani, Bodymors, Wolne Rzeki, członkowie TKKFu no i media, wypełniły gwarem tą tarnobrzeską enklawę miłośników Wisły.
Krótkie powitanie i wypowiedzi przedstawicieli środowisk a potem transport na Wiślaną wyspę, na której szybko zapłonęło ognisko. Pogoda dopisała, tylko dla naszych morsów mogło by być chłodniej ale to tylko 1 tydzień przed kalendarzową wiosną. Wśród kapiących się morsów byli też Napędzani: oczywiście Marta ale i Staszek który swoją przygodę z morsowaniem zaczął 3 lata temu. Kto nie był niech żałuje fantastyczna atmosfera: żarty i śmiechy, a potem wspólnie spędzony czas.
Te kilka godzin to czas w którym miłośnicy rzek, przyrody, zdrowia itd. mogli się bliżej poznać i zintegrować, w czasie rozmów powstało kilka ciekawych pomysłów na współpracę. Które miejmy nadzieję zaowocują nowymi fajnymi wydarzeniami.
I znowuż, potwierdza się myśl że „Rzeki łączą” i że „razem możemy więcej”.