20 sierpnia kolejna drewniana jednostka – LASOWIAK – dołączyła do grupy „ochrzczonych” łodzi Napędzanych Wisłą. Chrzest miał miejsce na wiślanym slipie w Sandomierzu, ale w nieco innej formie, niż to było do tej pory. Łódź wyszła ze szkutni Józka Jemioło na początku roku i muszę przyznać, że od początku cieszyła moje oko, nie tylko na…
We wtorek, w południe /podczas zaćmienia słońca/ 25 października w Pałacu Krzysztofory przy Rynku w Krakowie miała miejsce miła uroczystość wręczenia medalu Świętego Krzysztofa Józefowi Ratajczakowi za ratowanie galara SZWAJCARKA – bliźniaka SOLNEGO oraz odtwarzanie tradycji flisackich Krakowa. To wyraz szacunku dla środowiska flisackiego Krakowa. Od 2011 roku Muzeum Krakowa przyznaje medale osobom i instytucjom…
Rejs “Zerówka” Planowany na okres od 15 do 19 czerwca flis jednej łodzi z punktu „zero” na Wiśle, wzbudził duże zainteresowanie u “Napędzanych”, co zaowocowało organizacją aż trzech załóg na ten spływ. W środę (15 czerwca) dwie łodzie “Wawrzyniec” oraz “Kaskada” z załogami wyruszyły z Sandomierza do Spytkowic. Po drodze miał miejsce krótki postój przed…
W dniu 4 czerwca 2022r. (sobota) na akwenie starorzecza Sanu w Motyczu Szlacheckim (gmina Zaleszany, powiat stalowowolski) odbyły się obchody Międzynarodowego Dnia Dziecka. Impreza zorganizowana została przez Koło Wędkarskie nr 19 w Zaleszanach oraz partnerów: Fundację Fundusz Lokalny SMK – Partnerstwo „Napędzani Wisłą”, Ochotniczą Straż Pożarną w Motyczu Szlacheckim, Koło Gospodyń Wiejskich w Motyczu Szlacheckim…
28 Kwietnia, po raz XVI z “0” km Wisły wyruszył “Królewski Flis” do Gdańska. Pierwszy etap odbył się na trasie “0” – Przewóz. Drugi etap od śluzy Przewóz do Sandomierza, poprowadził Zygmunt “Setka”, płynąc na swym bacie “Zorazie”. Wśród załogi znaleźli się też członkowie “Napędzanych …” Justyna, Adam i Andrzej. W rejonie Baranowa Sandomierskiego “Zoraza”…
„282” albo „strefa” tak nazywamy tą wysepkę, w zależności od stanu wody ma kilkadziesiąt albo paręset metrów długości. Świetne miejsce na jedno – dwudniowe pikniki. Blisko, półtorej godziny od portu, jest tu już cicho i spokojnie, motorówki z Sandomierza raczej nie dopływają. Jest plaża i zarośla, i co ważne zawsze jest tu drewno na ognisko.…